Ksiądz radzi jak znaleźć żonę - PiO nr 39
Mam pytanie do Księdza na kanwie niestety chorych czasów. Jestem młodym Katolikiem, studiującym kierunek przyrodniczy. Niestety młody katolik i studiowanie to mieszanka wybuchowa - nie ma normalnych spotkań dla studentów, czy w ogóle sami studenci nie są zainteresowani normalnymi spotkaniami, bez alkoholu i innych używek. Pojawia się przez to przyszłościowy dla mnie problem. Gdzie znaleźć w tym gąszczu ludzi żyjących od piątku do piątku normalną kobietę, która zostanie w przyszłości żoną i matką dzieci? Czy nauka katolicka jakoś to kierunkuje? To niestety problem, który dla katolików może stać się problemem nie do przeskoczenia...
Od razu pragnę uprzedzić, że nie jest to żaden atak na Bractwo, ale nurtuje mnie jego podejście do powołań kapłańskich. W odpowiedzi na pytania od kleryków czy osób rozważających kapłaństwo, prawie zawsze Ksiądz odpowiada, żeby to porzucili i przyszli do Bractwa. Czy zatem należy rozumieć, że Bractwo jest jedyną drogą do kapłaństwa obecnie? Czy Pan Bóg nie powołuje już do innych zgromadzeń, zakonów lub do diecezji? Przecież nie można oczekiwać, że nawet w najlepszym scenariuszu kiedykolwiek dojdzie do momentu, że 100% powołań kapłańskich w Kościele wyjdzie z Bractwa. Bardzo proszę o wyjaśnienie kwestii powołania wg spojrzenia Księdza.
"Bale wszystkich świętych" dla dzieci, hit czy kit? Do tego w wigilię Wszystkich Świętych. Rzekomo jest to dobre w przeciwieństwie do halloween.
Jakie czynności, aktywności, które w swojej naturze nie są złe dla świeckich, nie przystoją kapłanowi? Mam tu na myśli głównie sport i rozrywkę. Czy ksiądz może iść na basen, siłownię, plażę, do sauny? Czy może biegać, chodzić na strzelnicę? To tylko kilka przykładów, które przychodzą mi na myśl. I czy istnieją sytuacje, poza chorobą czy zagrożeniem życia, kiedy ksiądz może poza domem chodzić bez sutanny, jak np. przy owym bieganiu bądź podczas pracy w ogrodzie?
Mój tata przez ponad 20 lat był Nadzwyczajnym Szafarzem Komunii Świętej, od kilku lat po NOM niedzielnej jeździł do chorego z Panem Jezusem. Zaznaczam, że był, gdyż kiedy pokazałem mu Tradycję i po jej przyjęciu (trochę to trwało) porzucił tą posługę. Może ksiądz bardziej opisać jak to jest, że w NOM świeccy czytają lekcje i rozdają wiernym Komunię, a w Tradycji jest to zakazane?
Jak odróżnić pychę i zarozumiałość w sferze religijnej i teologicznej od gorliwości katolickiej?
Prosze księdza, w mojej rodzinie zapanował pewien kryzys. Jedna z młodych kobiet weszła w konkubinat po 2 miesiącach związku. Jej konkubent również jest osobą dość nieprzyjemną, a ich obecność jest często połączona z ostentacyjnym okazywaniem pogardy wobec katolickich oraz nawet elementarnych świeckich zasad szacunku dla ukochanej osoby (dotyk przy ludziach itp).
Próby zwrócenia uwagi kończyły sie awanturą lub płaczem tej osoby.
Razem z żoną stwierdziliśmy, że nie ma on prawa do miejsca przy świątecznym stole, ponieważ byłaby to aprobata grzesznego życia i jeśli matka ją zaprosi razem z nim, to idziemy do innej części rodziny. Dziewczyna sama jest oczywiście mile widziana. Matka ma podobne zdanie co my ale słabszą wolę i boje sie, że ulegnie. Czy ma ksiądz jakieś porady co do tego jakie kroki podejmować? Nie zamierzamy na razie już z tą dziewczyną rozmawiać, bo wydaje się, że tylko się zrazi, a i tak już jest obrażona na nas. Pragniemy się modlić oraz przekonywać pozostałych członków rodziny do wsparcia nas w tej kwestii. Babcia i kilka innych osób również stanowczo nas wspierają.
Pytanie o imprezy tzw. końcowo-roczne w firmie (zagraniczna korporacja), w okresie adwentu. Wiadomo, że nie należy brać udziału, a co w sytuacji, gdy jest oczekiwany udział od nas, bo "dobrze być dla wzmocnienia atmosfery w zespole, albo trzeba się pokazać ze względu na szefa". Albo czy można pójść na samą kolację i wyjść przed częścią taneczną?
Czy ks. Dzierżak byłby zainteresowany wizytą na kanale "Podcast historyków" w temacie gnostycyzmu? Sławomir Poloczek wyraził chęć zaproszenia księdza.
Nawiązując do ostatniego pytania o krzyż - czy każdy człowiek jest powołany aby mieć w swoim życiu jakiś ciężki krzyż czy jest to łaska dla wybranych? Obecnie w życiu oprócz trudności dnia codziennego i zmagania się z grzechami nie odczuwam jakiś bolesnych krzyży. Czy to wystarczy? Czy to oznacza, że Bóg przygotowuje coś o wiele bardziej ciężkiego? Przyznam, że kiedy ostatnio ksiądz odpowiedział w ten sposób to troszkę się przestraszyłem. Zastanawia mnie czy ilość cierpień w życiu człowieka może mieć związek z tym ile on popełnia grzechów ciężkich? Czy jeśli człowiek ma więcej wad oraz złych skłonności to Bóg da mu więcej krzyży w celu odpokutowania lub opamiętania się?
Większość rodziny męża należy do wspólnoty neokatechumenalnej. Mąż ze mną i dziećmi uczestniczy we Mszach tradycyjnych.
Jak mamy się zachować będąc zaproszonymi na uroczystosci rodzinne typu chrzest? Jakiś czas temu będąc na Mszy Novus Ordo przyjęliśmy komunię w postawie klęczącej. Było to uzgodnione wcześniej. Ale jak ja mam dzieciom wytłumaczyć, że Ciało Chrystusa przyjmujemy wyłącznie na klęcząco, a reszta rodziny inaczej?
Jakieś to niewychowawcze. Miesza dzieciom w głowach... Takie mam odczucia i strasznie mi przykro z tego powodu. Bo np. teściowa (kochana kobieta, bardzo wierząca i poświęcająca się dla rodziny) najgłębiej jest we wspólnocie. Nie chcę sprawiać jej przykrości.
Czy praktyka umieszczania w podłodze (np. kościołów) różnych symboli religijnych jest stosowna? Np. na cmentarzu widziałem znak krzyża ułożony na chodniku (bez wizerunku Chrystusa), po którym ludzie nieświadomie przechodzą. A może to po prostu znak, że to ziemia poświęcona i nie ma w tym nic niewłaściwego?
Czy katolik ma obowiązek być dla każdego miłym i uprzejmym? Dzisiaj dużo się mówi o tym, aby być dla każdego dobrym i broń Boże nikogo nie urazić, jednak wystarczy w liberalnym środowisku opowiedzieć się za wiarą, np. powiedzieć komuś po rozwodzie, że jego małżeństwo trwa nadal, albo, że inne religie są fałszywe, że aborcja to morderstwo, odmówienie komuś pójścia na zabawę w piątek itd. może od razu spotkać się z rozczarowaniem drogiej osoby, a nawet ze złorzeczeniem na Kościół i Boga, kiedy to będzie prześladowanie za wiarę a kiedy grzech nie uprzejmości? Czy katolik może również kogoś nie lubić lub też unikać jakiegoś towarzystwa?
Może dziwne ale... Adam i Ewa mieli dwóch synów. To skąd później wzięli się inni ludzie?
Co jeśli w Bractwie przyjdzie do spowiedzi osoba ekskomunikowana? Czy kapłan Bractwa odeśle ją do penitencjarza diecezjalnego?
Jak traktować książki Alicji Lenczewskiej?